To było wyjątkowe zamówienie, ale też duże wyzwanie dla mnie.
Ale jestem z niego szczególnie dumna bo myślę, że wyszło cudnie.
A zdjęcia, które otrzymałam zachwyciły mnie całkowicie!!!
I ten zimowy krajobraz... i ten pięknie urządzony domek i... w tym wszystkim moje "skarby".
Dziękuję Sylwia za wyjątkową współpracę, mam nadzieję, że sprostałam wyzwaniu:)
I za zdjęcia baaaardzo dziękuję!!!
Dziękuję też wszystkim osobom (J&M i reszta ekipy:),
które przyczyniły się do tego, żeby logistycznie zorganizować i przetransportować
moją paczuszkę do Norwegii :)
A efekt...? Zobaczcie sami...
Jeśli się podoba, dajcie znać w komentarzu:)